Sprawne poruszanie się po lesie, to wcale nie taka prosta sprawa. O ile poruszamy się po dobrze oznakowanych trasach turystycznych, rowerowych lub nordic walking, nie powinniśmy się zgubić. Jeśli jednak nasze wędrówki stają się dłuższe i zapuszczamy się poza oznaczone trasy lub podróżujemy po lesie rowerem, gdzie kolejne kilometry pokonujemy zdecydowanie szybciej niż pieszo, warto korzystać ze zdobyczy techniki oraz map, dodatkowo pomagając sobie oznaczeniami jakie można spotkać w lesie.
Zobacz także drugą część: co oznaczają słupki w lesie i jakie spotkasz inne oznaczenia.
W miarę dobra orientacja w terenie i umiejętność trzymania obranego azymutu (kierunku podróżowania) bez konieczności ciągłego spoglądania na kompas zdecydowanie ułatwia poruszanie się w terenie, ale także np. w mieście. Jednak wybierając się do lasu, koniecznie zabierzmy ze sobą telefon, a najlepiej smartfon. Tak, smartfon, a w dodatku powinien być on wyposażony w dobrze działający moduł GPS (nie gubiący sygnału w lesie), a także aktualną aplikację z mapami (np. Mapy Google). Oczywiście przydatna może być także mapa papierowa, bo jeśli telefon nam zamoknie lub wyczerpie się bateria, bez mapy, może być krucho, zwłaszcza jeśli będziemy daleko od cywilizacji. Przed każdym wyjściem do lasu warto zaplanować swoją podróż (przynajmniej z grubsza), zwłaszcza jeśli planujemy eksplorować nieznane nam ścieżki i tereny. Elektroniczna mapa i GPS pokażą nam nasze dokładne położenie, ale znajomość zaplanowanej trasy pozwolą nam ustalić czy poruszamy się w dobrym kierunku i czy z naszej zaplanowanej trasy nie zboczyliśmy. GPS i Mapy Google to generalnie nasz przyjaciel. Warto nauczyć się z nich dobrze korzystać i wykorzystywać wszystkie funkcje jakie te mapy nam oferują.
Przede wszystkim Mapy Google to naprawdę dokładne mapy. Pamiętajmy, że im bardziej przybliżymy sobie widok danego obszaru, tym więcej szczegółów zobaczymy. Przykładowo przy skali (podziałce) ustawionej na 2 km, będziemy widzieć tylko główne drogi:

Zawsze przechodzimy jednak od ogółu do szczegółu, bo gdy przybliżymy sobie widok na 500 m (lub 200 m), nagle naszym oczom ukażą się drogi i nazwy (np. numeracja dróg leśnych, co oznacza szutrowe drogi, ale dobre jakości), które wcześniej na mapie nie były zaznaczone:

Tak samo sprawa ma się w przypadku orientowania się w terenie na podstawie sygnału GPS. Po włączeniu mapy skala dostosuje się automatycznie, przy czym ustawione zostanie dość duże przybliżenie. Warto czasami zmienić podziałkę mapy (oddalić widok), aby zobaczyć okoliczne drogi i/lub miejscowości ułatwiające orientację w terenie.
Kolejna sprawa to różne widoki jakie oferują Mapy Google. W terenie przydatny może okazać się widok topograficzny, gdzie zaznaczone będą poziomice i inne znaki odnoszące się do ukształtowania terenu. To bardzo szybko pozwoli nam ustalić, czy droga biegnie w górę czy w dół.

Dodatkowo, co widać na powyższym zrzucie ekranu, Mapy Google pozwalają nam włączyć widok, gdzie dodatkowo będziemy mieli zaznaczone drogi gruntowe (nieutwardzone), drogi leśne przyjazne dla rowerzystów, czy też ścieżki rowerowe. Te dodatkowe informacje jednak na chwilę obecną nie zawsze pokrywają się z rzeczywistością, a więc drogi gruntowe nie zawsze są zaznaczone jako gruntowe, a drogi przyjazne dla rowerzystów w rzeczywistości okazują się zapiaszczonymi lub zarośniętymi leśnymi ścieżkami, po których na pewno rower nie przejedzie, a i pieszo może nie być łatwo.
Kolejna niesłychanie przydatna funkcja map, to widok satelitarny, który znakomicie pozwoli zorientować nam się w szerszym terenie i zobaczyć wszelkiego rodzaju zabudowania oraz gdzie kończy się las, a zaczynają pola. Warto tu także pamiętać, że część widoków można ze sobą mieszać, a więc na widok satelitarny można nałożyć widok np. ścieżek rowerowych.

Warto pobawić się mapą przed wyjściem do lasu i spróbować poruszać się dzięki niej pieszo np. w nieznanej części miasta, oczywiście bez włączania funkcji nawigacji. Mapa dostępna w formie aplikacji w telefonie oferuje wszystkie funkcje znane z map w przeglądarce. Dodatkowo aplikacja w telefonie pozwala nam dowolnie mapę obracać, a więc nie musi być ona zorientowana w kierunku północnym, tylko możemy ją obrócić sobie tak, aby kierunek, w którym zmierzamy, był na górze ekranu naszego telefonu.
Na koniec jeszcze mała wskazówka praktyczna. Jeśli wybieram się rowerem w bardziej nieznane mi rejony, zazwyczaj trasę obmyślać sobie wcześniej przed komputerem, uwzględniając również kilka alternatywnych dróg, gdyby któraś ścieżka leśna okazała się nieprzejezdna. Gdy zaplanowana trasa jest kręta, albo znajduje się na niej dużo rozwidleń, często przygotowuję sobie wydruk lub ksero mapy papierowej (na kartce A4) i zaznaczam zakreślaczem drogi, którymi chcę się poruszać. Dodatkowo na odwrocie przygotowuję sobie zbliżenia najistotniejszych lub trudnych manewrów, aby potem nie pogubić się w terenie i zamiast w ulicę Pontonową, nie skręcić np. w podobnie brzmiącą Promową lub na rozwidleniu leśnych dróg skręcić “w to bardziej prawo”.
Oczywiście w lesie przydatna może być także mapa papierowa, bo jeśli telefon nam zamoknie lub wyczerpie się bateria, bez mapy może być krucho, zwłaszcza jeśli będziemy daleko od cywilizacji. Dobrze mieć porządną mapę z zaznaczonymi ścieżkami leśnymi, a najlepiej mapę topograficzną z naniesionymi oddziałami oraz liniami podziału powierzchniowego, ale o tym w kolejnej części.
Zobacz także drugą część: co oznaczają słupki w lesie i jakie spotkasz inne oznaczenia.